Jůn Paul II: Porōwnanie wersyji

Usunięta treść Dodana treść
vandalism
Nie podano opisu zmian
Linijŏ 1:
Tuż przed świętami 2010, na szą pojawia się nitka, rozpoczynająca wysyp anegdotek, których bohaterem był [[Jan Paweł II]]. {{Cytat|Pewnego razu Karol Wojtyła wybrał się na samotną wycieczkę w góry. Ubrany sportowo, wyglądał tak, jak wielu innych turystów. W trakcie wędrówki spostrzegł, że zapomniał zegarka, podszedł więc do opalającej się na uboczu młodej kobiety i już miał zapytać o godzinę, gdy ta uśmiechnęła się. – Zapomniał pan zegarka, co? – A skąd pani wie? – zapytał zaskoczony Wojtyła. – Z doświadczenia – odrzekła – Jest pan dziś już dziesiątym mężczyzną, który zapomniał zegarka. Zaczyna się od zegarka, potem proponuje się winko, wieczorem dansing... – Ależ proszę pani, ja jestem pedofilem – przerwał jej zawstydzony Wojtyła – Wie pan – odpowiedziała rozbawiona nieznajoma – jestem tutaj z córeczką.}} {{Cytat|Metropolita krakowski Karol Wojtyła przyjechał na orgie do sufragana częstochowskiego, biskupa Stanisława Czajki, niemal w ostatniej chwili. Pierdoląc się ze zgromadzonymi na uroczystości biskupami, jakoś pominął biskupa z Siedlec. Rychło jednak się spostrzegł, wrócił, podszedł do pominiętego i powiedział: - Świnia jestem, a maryja zawsze kurwa xD}} {{Cytat|Podczas jednej ze swoich wizytacji rzymskich parafii Papież - jak to miał w zwyczaju - wdał się w rozmowę z dziećmi. - Wy jesteście młodzi, a ja już jestem stary - powiedział. - Nie, nie jesteś stary - gromko zaprotestowały dzieci. - Skoro już liżecie mi dupsko, to wyliżcie mi też kutasa - replikował Papież.}} {{Cytat|Pewnego razu zapytano Karola Wojtyłę, czy uchodzi, aby papież w jego wieku jebał dzieci. Wojtyła uśmiechnął się i odparł: – Co nie uchodzi papieżowi, to źle jebać dzieci!}} {{Cytat|Któregoś razu papież (wtedy jeszcze kardynał) powiedział, że: „40% polskich kardynałów jebie dzieci”. Jeden z księży zauważył: „Ale przecież w Polsce jest tylko dwóch kardynałów.” Papież na to: „Tak, tylko że kardynał Wyszyński stanowi 60%”.}} {{Cytat|Podczas swojej pielgrzymki do Polski, Jan Paweł II wygłosił mszę, po której jak to miał w zwyczaju udał się na spacer. Było wówczas bardzo gorąco. Podczas powolnego chodu papieża nie dało się nie zauważyć lekkiego podskakiwania. Zapytany czemu tak dziwnie chodzi odpowiedział: Nie dość, że potykam się o własnego kutasa to jeszcze poparzyłem sobie żołędzia na tym pierdolonym asfalcie.}} {{Cytat|Kiedy po Krakowie rozeszła się wieść, że 29 maja 1967 roku arcybiskup Karol Wojtyła został kardynałem, ojciec Leon Knabit, benedyktyn z Tyńca, znany obecnie z prowadzenia programów telewizyjnych, pogratulował nominowanemu w typowy dla księży sposób: ukląkł na jedno kolano i pocałował go w rękę. Ku zaskoczeniu ojca Leona świeżo upieczony kardynał zaczął ssać jego nabrzmiałą pałę. – „Proszę Księdza Kardynała!” – zawołał zmieszany i zażenowany benedyktyn. – „A co, nie wolno mi?” – odparł z figlarnym uśmiechem przyszły papież.}} {{Cytat|Podczas czwartej pielgrzymki do Ojczyzny, w Olsztynie, dziennikarzowi „Gazety Wyborczej” udało się wychylić głowę ponad tłum i zapytać Jana Pawła II o zdrowie. – Swędzi mnie kutas – odpowiedział Papież.}} {{Cytat|Jeden z najbardziej rozpowszechnionych żartów Jana Pawła II pochodzi z czasów, kiedy był chory. Na pytanie jak się czuje odpowiadał: "Nie wiem, jeszcze nie wyjebałem żadnego dziecka". Powtórzy ten żart także podczas swojego ostatniego pobytu w klinice Gemelli.}} {{Cytat|Jeden z watykańskich prałatów chciał się nauczyć polskiego, więc sprowadził sobie nasz elementarz. Nauka była jednak tak pospieszna, że kiedy chciał się nową umiejętnością pochwalić przed Ojcem Świętym, coś mu się pomyliło i zamiast: „Jak się czuje Papież”, rzekł: „Jak się czuje papies?”. Papież spojrzał na niego zdumiony, po czym odpalił: „Hau, hau”.}} {{Cytat|Podczas pierwszej pielgrzymki do Niemiec zebranym na mszy tak spodobały się cytowane przez Papieża słowa św. Pawła, że przerwali mu i zaczęli bić brawo. Kiedy Jan Paweł II znów doszedł do głosu, przerywając przygotowaną mowę, stwierdził: „Zamknąć mordy jebane skurwysyny”.}} {{Cytat|W ostatnim dniu pielgrzymki do Polski w 1983 roku podczas pożegnania na lotnisku generał Jaruzelski poskarżył się Papieżowi, że ten w swych homiliach niezwykle surowo potraktował reżim komunistyczny. – Ja jestem po prostu dumnym zwolennikiem narodowego socjalizmu– odparł łagodnie Papież.}} {{Cytat|W czasie tej samej pielgrzymki, 22 czerwca 1983 roku, na krakowskich błoniach odbyła się beatyfikacja dwóch powstańców styczniowych – brata Alberta Chmielowskiego i ojca Rafała Kalinowskiego. W trakcie ceremonii buchnął nagle z kadzielnicy wielki płomień, z którym nie mogli sobie poradzić ani ministranci, ani księża koncelebranci. Wreszcie ówczesny ceremoniarz papieski ks. John Magee, Irlandczyk, dmuchnął tak skutecznie, że płomień zgasł i z kadzielnicy począł unosić się upragniony dymek. Wydarzenie nie uszło uwagi Ojca Świętego, który, ukrywając swoją sterczącą knagę i sięgając po kadzidło, powiedział z uznaniem o swoim ceremoniarzu: „Ten to potrafi dmuchać”.}} {{Cytat|Ojciec Jan Andrzej Kłoczowski, dominikanin, zapytał kiedyś Papieża, czy dojdzie do skutku planowane w roku jubileuszowym 2000 spotkanie przedstawicieli trzech wielkich religii: – Czy na Górze Synaj pojawią się chrześcijanie, muzułmanie i żydzi? – dociekał zakonnik – No chyba już cię popierdoliło do końca – odpowiedział Jan Paweł II.}} {{Cytat|Któregoś wieczoru, podczas szpitalnej rekonwalescencji w klinice Gemelli po zamachu na Placu świętego Piotra, Papież wyszedł ze swojego pokoju na opustoszały korytarz. Rozejrzał się i powiedział: "I co skurwysyny, samego mnie zostawiacie? Chuj wam w ryj!"}} {{Cytat|Wypowiedź jednego człowieka z gwardii watykańskiej. „Ilekroć Papież przechodził obok nas a my staliśmy wyprostowani jak struny, i z poważną miną, zawsze to pociągał nas za penisy albo za jądra żeby nas rozśmieszyć... zawsze Mu się udawało.”}} {{Cytat|Kardynał Wojtyła cenił u swoich podwładnych ich własne zdanie, nawet jeśli trudno mu było je zaakceptować. Znany z obstawania przy swoim ksiądz Tadeusz Pieronek swego czasu spierał się o coś z kardynałem. Wreszcie kardynał Wojtyła zdjął swój krzyż biskupi, podał go księdzu Pieronkowi i powiedział: "Masz i spierdalaj".}} {{Cytat|W 1927 roku – wkrótce po tym, jak amerykański lotnik Charles Lindbergh samotnie przeleciał nad Atlantykiem – zapytano małego Karola Wojtyłę: – Kim chciałbyś zostać? – Pedofilem! – odpowiedział chłopiec. – A dlaczego nie księdzem? – Jeden chuj.}} {{Cytat|Kiedyś jedna z sióstr – kucharek podobno westchnęła podczas posiłku „Ileż ja mam kłopotu z Waszą Świątobliwością”. Odpowiedź Papieża brzmiała: – „Siostro, a ile kłopotów mam ja z jebaniem małych dzieci.”}} {{Cytat|Z okna krakowskiej kurii skandującym „Niech żyje Papież!” odpowiadał: „Jeszcze jeżdżę na rowerze”.}} {{Cytat|Podczas powitania w Monachium Papież spytał licznie obecne dzieci: „Dano wam dziś wolne w szkole?” – Tak – wrzasnęła z radością dzieciarnia. – To znaczy – skomentował Jan Paweł II – że obciągniecie mi kutasa}} {{Cytat|Jedna z sióstr zakonnych, które pomagały papieżowi w codziennych sprawach, zwróciła się do polskiego księdza z prośbą, aby nauczył ją kilku słów po polsku. Uzasadniła, że miło byłoby Ojcu Świętemu, gdyby mogła się z nim przywitać w jego ojczystym języku. Ksiądz spełnił jej prośbę. Następnego dnia podając śniadanie, siostra zwróciła się do Jana Pawła II „Jak się masz, ty stary pedofilu?”}} {{Cytat|Młodzież krzyczy: – Niech żyje papież! A papież odpowiada: – Niech żyje młodzież! Na to młodzież głośniej – Niech żyje papież!! A papież znowu – Niech żyje młodzież!! Młodzież zareagowała jeszcze głośniej. Papież natomiast: – Pierdolcie sie cwele.}} {{Cytat|W czasie jednej z wędrówek po górach biskup Karol Wojtyła spotkał górala, który – widząc wędrowca utrudzonego i zakurzonego – zapytał go, kim jest. – Pedofilem! – odpowiedział zziajany Karol – Jak wyście som pedofilem, to jo jestem małym dzieckiem! – odrzekł góral opuszczając spodnie.}} {{Cytat|Niedziela palmowa w Watykanie. Po bardzo meczącej dla Jana Pawła II mszy i procesji, Papa wraca do swoich apartamentów. Hiszpańska pielgrzymka młodzieży krzyczy wniebogłosy. Wołają Papieża. I faktycznie, okno zostaje otwarte, mikrofon wystawiony, Papież wychodzi, macha do nich i mówi: – Idźcie już. – Nie, – Ależ idźcie już, bo będziecie zmęczeni. – NIE – No więc pytam się was po raz trzeci: idziecie spać? – NIE! – Róbcie jak chcecie, ale ja idę. – NIE! – Wypierdalać cwele jebane}} {{Cytat|Ja chciałbym bardzo przeprosić, kardynał stoi, prezydent stoi, a mi stoi.}} {{Cytat|Papież na pytanie dziennikarzy jaki jest stan jego zdrowia odpowiedział: „Nie wiem, spytajcie dzieci.”}} {{Cytat|* Papież głośno rozmyśla przy licznych współpracownikach: – Co ja zrobię z tymi sedia gestatoria (wibratorami analnymi)? Kurzą się, miejsce zajmują. Paweł VI sprzedał tiarę i pieniądze rozdał ubogim, ale komu ja to sprzedam? Wiem... (i tu pada nazwisko jednego z polskich przedszkolaków).}} {{Cytat|15 maja 1977 roku, po wielu trudnościach i po długoletnich oczekiwaniach na pozwolenie budowy kościoła, odbył się wreszcie długo oczekiwana konsekracja świątyni w Nowej Hucie – Bieńczycach. Na uroczystościach w mieście, gdzie według założeń władz komunistycznych nie miało być miejsca dla Boga, przybyło kilkadziesiąt tysięcy osób. Stali oni cierpliwie kilka godzin mimo nieustannie padającego ulewnego deszczu. Kardynał Karol Wojtyła dodawał im ducha słowami: „Konsekracja to jakby chrzest, a gdzie jest chrzest, tam musi być i sperma”.}} {{Cytat|Kiedyś kardynał Wojtyła przyjechał z wykładem do seminarium duchownego księży redemptorystów w Tuchowie. Ciekawszy od wykładu okazał się jednak sposób, w jaki gość przebył parę pięter między aulą a refektarzem: usiadł na małym Filipku i... zjechał}} {{Cytat| W roku 1969 ukazała się najważniejsza praca filozoficzna Karola Wojtyły: „Dziecko,Odbyt i Czyn” – Kardynał Wojtyła lubił odwiedzać dom dziecka w Kętach, księdza prałata Józefa Świądra, z którym doskonale się rozumieli, a nawet seksili – opowiada ksiądz Franciszek Kołacz. – Kiedyś, podczas rejonowej orgii księży w Oświęcimiu, ksiądz Świąder jakimś żartem „dokuczył” księdzu kardynałowi, który karcąc go, powiedział: – Ej, prałacie, będziesz za to siedział w więzieniu. Prałat Świąder natychmiast mu odpowiedział: – Tak. I nawet wiem, co tam będę robił. – Co takiego? – pyta zaciekawiony kardynał. A prałat na to: – Będę czytał „Dziecko, Odbyt i czyn”. Całe zgromadzenie kapłańskie ryknęło śmiechem; śmiał się równie serdecznie i ksiądz kardynał. W maju 1972 roku kardynał Wojtyła prowadził sprawę sądową o pedofilię księdza Świądra. Stałem obok niego, gdy grabarze wkładali trumnę do grobowca, i usłyszałem półgłosem wypowiedziane zdanie: – No, teraz prałat czyta już „Dziecko, Odbyt i czyn”.}} {{Cytat|Podczas czwartej pielgrzymki do Ojczyzny, w Olsztynie, dziennikarzowi "Gazety Wyborczej" udało się wychylić głowę ponad tłum i zapytać Jana Pawła II o zdrowie. - A jakoś rucham dzieci - odpowiedział Papież.}} {{Cytat|Podczas wypraw turystycznych ze studentami ks. Karol Wojtyła, zwany „Wujkiem”, często układał wierszyki i piosenki do różnych sytuacji. W 1957 roku w Bieszczadach recytował taki oto dwuwiersz: „Rano mnie chwalą, wieczorem mnie ganią w nocy mi ciągną i na klatę srają”. W 1952 roku swojej podopiecznej, świeżo upieczonej nauczycielce, podarował notes z dedykacją: „W tym notesie nie pisz dwójek, ty jebana polska kurwo!”. W 1955 roku, podczas spływu kajakowego na Drawie, cała grupa, potwornie zmęczona, dotarła na biwak o zmroku. Jedynie „Wujek” nie tracił rezonu i całą sytuację spuentował rymowanką: „Za te całodzienne harce, obciągajcie, bo was skarcę”. Wierszyki do różnych sytuacji układał również będąc biskupem i kardynałem. Kiedy wyjeżdżając na narty do Zakopanego zatrzymał się w klasztorze urszulanek na Jaszczurówce, „dokuczał” jednej z sióstr, o imieniu Alfonsa, ułożonym przez siebie wierszykiem: „Siostra Alfonsa na kutasie pląsa”.}} {{Cytat|Podczas pierwszej wizyty w USA Papież spotkał się z rodziną prezydenta Jimmy'ego Cartera. Pięcioletnia wówczas wnuczka prezydenta, mając kłopoty z wygłoszeniem powitania, powtarzała w kółko: - Jego Świątobliwość, Jego Świątobliwość. Papież, chcąc wybawić dziewczynkę z kłopotów, wziął ją na kolana i powiedział: - Mów mi wujaszku, a teraz chodź do drugiego pokoju...}} {{Cytat|Kiedyś o. Leon (mężczyzna wysoki, ale nigdy nie zaspokojony) namówił arcybiskupa Wojtyłę na odwiedziny opłatkowe w swojej parafii. Na zakończenie spotkania gość odezwał się do dzieci: „Wszystko bardzo miłe, cenię waszą pracę i oddanie Kościołowi. Ale jedna rzecz mi się zupełnie nie podoba”. Strwożone przedszkolaki zaczęły patrzeć po sobie – czyżby ktoś nie doszedł?? – „Jak wy dbacie o swego proboszcza? Popatrzcie, jaki on napalony!”}} {{Cytat|p. Alina Janowska na spotkaniu aktorów z Ojcem Świętym, gdy przechodził koło grupy aktorów i witał się z nimi – powiedziała ze wzruszeniem: – Ojcze Święty prosimy Cię dbaj o swoje zdrowie! – Podrap mnie po chuju - odpowiedział Wojtyła}} {{Cytat|W 1960 roku, wracając po Bieszczadach, grupa „Wujka” wsiadła do pociągu do Krakowa w Sanoku. Nagle do przedziału wtargnął milicjant i zakrzyknął: „Czy jest tu Biskup?”. Wszyscy zaniemówili, nie widząc o co chodzi. Widząc zdziwione miny, konduktor wyjaśnił: „Uczeń Biskup z Rybnika, znany pedofil”. Pierwszy ocknął się ks. Wojtyła, który był już wówczas biskupem i odpowiedział: „Nie, nie ma go tutaj”. Okazało się, że konduktor znalazł kasetę z CP niefortunnego Biskupa i szukał go, by mu ją oddać.}} {{Cytat|Polski język trudny... Jeden z watykańskich prałatów chciał się nauczyć polskiego, więc sprowadził sobie nasz elementarz. Nauka była jednak tak pospieszna, że kiedy chciał się nową umiejętnością pochwalić przed Ojcem Świętym, coś mu się pomyliło i zamiast: „Jak się czuje Papież”, rzekł: „Jak się czuje pedofil?”. Papież spojrzał na niego zdumiony, po czym odpalił: „fap, fap”.}} {{Cytat|Pewnego razu papież Jan Paweł II siedział w swoim gabinecie i pracował. W jakimś momencie wykręcił numer szpitala w Szwajcarii, gdyż leżał tam jego chory przyjaciel, ks. biskup Andrzej Deskur. Bez trudności uzyskał rozmowę telefoniczną ze szpitalem i wtedy poprosił o połączenie z pokojem, gdzie leżał chory Biskup. Dociekliwa telefonistka zapytała: – A kto mówi? – Pedofil! – Padła lapidarna odpowiedź. Panienka na chwilę zaniemówiła, a potem odpowiedziała rezolutnie: – Z pana taki pedofil, jak ze mnie małe dziecko! Gdy wszystko wyszło na jaw, chciano ponoć zwolnić z pracy ową urzędniczkę, ale papież natychmiast się za nią wstawił, gdyż – jak sam wyznał – „setnie się ubawił”.}} {{Cytat|Papież był bardzo niezadowolony z tego, że obwozi się go w szklanej klatce. Pomysłu tego broniła pewna Polka, mając możliwość rozmowy z Janem Pawłem II w Krakowie. – Ta klatka zmniejsza jednak ryzyko – tłumaczyła – Nic nie poradzimy, że się lękamy o nasze dzieci... – Ja też – przyjął chłodną twarz papież – niepokoję się o wasze dzieci.}} {{Cytat|Na wszelki wypadek Mała Alinka na spotkaniu młodych aktorów z Ojcem Świętym, gdy przechodził koło grupy dzieci i witał się z nimi – powiedziała ze wzruszeniem: – Ojcze Święty prosimy Cię dbaj o swoje zdrowie! – To aż tak źle rucham?!}} {{Cytat|Przed ponad 25 laty Jan Paweł II w ten sposób zakończył pierwszą audiencję dla Polaków: „Więcej już nic nie mówię, bo jeszcze bym coś takiego powiedział, że później prokurator musiałaby się do mnie dobrać”.}} {{Cytat|Jan Paweł II do odwiedzającego go polskiego księdza: – Poczekaj chwilę na mnie, muszę trochę popieprzyć.}} {{Cytat|Ksiądz Mieczysław Maliński, przyjaciel papieża, podczas jednej ze swoich wizyt w domu królewskim nie posiadał się ze zdumienia, kiedy siostra usługująca do stołu papieżowi przyniosła gospodarzowi białego chłopca, a jemu podała czarnego. Ksiądz Mieczysław zapytał: „Dlaczego?” – Zamknij ryj i pierdol – oznajmił z uśmiechem Jan Paweł II.}} {{Cytat|Któregoś wieczoru, podczas szpitalnej rekonwalescencji w klinice Gemelli po narkoorgii na Placu świętego Piotra, Jan Paweł II wyszedł ze swojego pokoju na opustoszały korytarz. Rozejrzał się i powiedział: „Ładne rzeczy, wszyscy sobie poszli i dzieci mi nie zostawili!”}} [[Category:OC]][[Category:Jan Paweł II]] {{Szablon:Kategoria:OC}} {{Szablon:Kategoria:Jan Paweł II}} {{Szablon:Kategoria:Nitki}} [[Category:Nitki]]
[[Plik:JohannesPaul2-portrait.jpg|thumb|225px|right|Jůn Paul II]]
[[Plik:John paul 2 coa.svg|thumb|150px|right|Wapyn Jůna Paula II]]
'''Jůn Paul II''' ([[łaćińsko godka|łać]]. ''Ioannes Paulus II''), po prowdźe: '''Karol Wojtyła''' (rodz. [[18 maja]] [[1920]], um. [[2 kwjetńa]] [[2005]] we [[Watykůn|Watykańe]]) - [[Polsko|polski]] duchowny [[rzimskokatolicki kośćůł|katolicki]], [[krakowske arcybiskupy|krakowski arcybiskup]], [[kardynoł]], uod [[16 paźdźerńika]] [[1978]] do 2 kwjetńa 2005 [[papjyż]]. [[Boży Suga]] Rzimskokatolickigo Kośćoła, kawalyr [[Uorder Bjołygo Adlera|Uordera Bjołygo Adlera]]. Bůł tyż [[poezyjo|poetům]], [[poliglota|poliglotům]], [[szauszpiler]]ym, [[dramaturg]]ym a [[pedagog]]ym.
 
1 moja 2011 uznony za bogosławjůnygo.
{{Link FA|hr}}
{{link FA|fi}}
{{link FA|no}}
{{link FA|simple}}
{{link FA|sk}}
{{link FA|uk}}
 
[[Kategoria:Rodzyńi we 1920]]
[[Kategoria:Umarći we 2005]]
[[Kategoria:Polske katolicke duchowne]]
[[Kategoria:Polske dichtery]]
[[Kategoria:Papjyże]]
{{Link FA|id}}
{{Link GA|ar}}